SŁOWA Z LISTÓW NIEWYCZERPANYCH
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
FRAGMENTY JAWNEJ KORESPONDENCJI ELEKTRONICZNEJ SABINY J.
MATERIAŁY Z AKT POSTĘPOWAŃ SĄDOWYCH
------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pewne przypadki są nieprzypadkowe...




W IMIĘ PRAWDY
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
DO: PIOTRA i WOJCIECHA T.

29 lutego 2008, 13:50:34
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Drodzy Mroczni Bracia.


Piszę dzisiaj do Was obu, choć oczywiście dobrze wiem, że każdy z Was jest jedyny w swoim rodzaju... POzdrowienia przez duże P, bo i powód jest ku temu. Aha, piszę dziś, bo właśnie mam chwilę, a później to różnie może być.
Po prostu chciałam Wam złożyć życzenia z okazji urodzin.
Tytułem wstępu dodam jeszcze, że przez przypadek natrafiłam
na Waszą datę urodzin, bodajże przy jakichś danych wpisywanych na protokołach konkursowych (żebyście nie myśleli, że tak obsesyjnie śledzę Wasze życie osobiste) i postanowiłam zrobić
z tej wiedzy użytek - pierwszy raz i kto wie, może ostatni
- bo nie wiadomo, czy za rok o tej porze będziecie jeszcze ze mną korespondować (oczywiście wszelka myśl, że piszecie ze mną dla korzyści, na przykład dla szóstki z historii, jest absurdalna i obraźliwa zarówno dla mnie jak i dla Was, ale nic
w życiu nie jest na pewno - a jak jest, czas pokaże).
Niestety nie potrafię napisać tak ładnych życzeń jak dostałam
od Wojtka z okazji świąt, ale spróbuję.
A zatem życzę, żebyście byli mądrzy, dobrzy i dzielni.
Już jesteście - chodzi tylko o rozwijanie tego potencjału.
Życzę Wam długiego życia w dobrym zdrowiu i abyście zawsze byli sobą. Życzę Wam spełnienia marzeń, i życzę, jak mówi mój syn przy takich okazjach, błogosławieństwa - takie błógosławieństwo dobrych sił tego świata to potężna rzecz.
I żebyście spotkali i pokochali piękne, mądre i dobre dziewczyny. I oczywiście, jeśli naprawdę będą mądre, to na pewno nie braknie wzajemności.
I życzę niezawodnych przyjaciół, dobrych książek, świetnej muzyki i inspirujących krajobrazów na Waszej drodze życia.
A przede wszystkim Wam życzę, byście umieli być szczęśliwi,
i żeby nigdy nie zabrakło do tego okazji.

A przy okazji czego życzę sobie ?
Życzyłabym sobie więcej uczniów takich jak Wy, ale wiem,
że to niemożliwe. POtrafię odróżnić poufałość czy zażyłość
od przyjaźni. I dlatego mam zamiar korzystać z tego, że jeszcze przez cztery miesiące będę Was widywać w szkole i - po pewnym namyśle - jednak mam zamiar rozmawiać z Wami przy byle okazji, wystawiając na szwank Waszą reputację (moja reputacja jakoś to  zniesie. A Wy, jeśli tego nie wytrzymacie, to po prostu się przede mną chowajcie).
Życzyłabym sobie także wyprawić Was w świat z tą szóstką z historii i mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie (ale swoją drogą to myślę, że byłóby o wiele praktyczniej, gdybyście w tym roku nie przeszli z  historii :)
Życzyłabym sobie być Waszym przyjacielem tak długo, jak sami tego będziecie chcieli (choć zdaję sobie sprawę, że taka przyjaźń ma wszelkie znamiona odstępstwa od wszelkich norm
w relacji uczeń - nauczyciel. Może dlatego, że moimi uczniami jesteście tylko przez 90 minut tygodniowo. A w międzyczasie nie traktuję Was w tej kategorii). No i może potańczyć z Wami na komersie ?

A teraz jeszcze coś, przy okazji Waszych urodzin.
Dzień Waszych urodzin  - data - była dla mnie wielkim zaskoczeniem, gdy ją odkryłam. Bo w tej dzień miał urodziny także mój tata.
Był niezwykłym człowiekiem, miał świetne poczucie humoru
i niezmordowaną energię, i poważne zasady, i wspaniały zbiór książek, i umiał grać dosłownie na wszystkim, co mu wpadło
w ręce (od gitary i perkusji aż po okarynę). I bardzo kochał góry. Niestety umarł nagle, gdy miałam 12 lat, i bardzo mi brakuje nie tylko jego osoby, ale także tego, by móc poznawać
go jako dorosła. Był także kimś, kto umiał słuchać i był moim przyjacielem.
Właśnie dlatego, z powodu odkrycia tego dnia urodzin, myślę sobie, że pewne przypadki są przypadkowe, a pewne przypadki
są nieprzypadkowe. I że porozumienie międzypokoleniowe jest możliwe jak najbardziej mimo wszystko. A Wy w wielu sprawach jesteście do niego podobni, mam na myśli zainteresowania
i podejście do drugiego człówieka. Mam nadzieję, że takie porównanie nie jest dla Was niemiłe.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłych urodzin.
Wszystkiego najlepszego...
Sabina
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

   
DIL BANSHEE STORY
OSTIUM...